Tematyka
zajęć z edukacji seksualnej typu B
dla poszczególnych grup
wiekowych - wg standardów WHO
„0–4 - Co
daje przyjemność? Moje ciało należy do mnie.
4–6 - Masturbacja
we wczesnym dzieciństwie. Relacje jednopłciowe. Różne
koncepcje rodziny. Rozmowa na tematy seksualne.
6–9 - Menstruacja,
autostymulacja, ejakulacja, stosunek, antykoncepcja. Seks w mediach.
Choroby weneryczne. Nadużycia. Prawa seksualne.
9–12 - Antykoncepcja.
Skuteczne użycie prezerwatyw. Różnica między orientacją
genderową a płcią biologiczną. Masturbacja, orgazm. Wykorzystanie
nowoczesnych mediów. Akceptacja różnych form
seksualności. Choroby weneryczne, HIV. Pozytywny wpływ seksu na
zdrowie. Prawa seksualne.
12–15 - Pierwsze
doświadczenia seksualne, przyjemność, masturbacja, orgazm,
konsekwencje macierzyństwa i ojcostwa, ciąża (także w relacjach
jednopłciowych), usługi antykoncepcyjne, prawo do aborcji."
(...)
Opisane
standardy realizowane są m.in. w Niemczech.
Pani Gabriele Kuby
opowiada o sytuacji w swoim kraju
"Treści
te zajmują coraz więcej miejsca w szkole, są obowiązkowe dla
wszystkich grup wiekowych i włączane do programów innych
przedmiotów, a dzieje się tak poprzez pedagogów
seksualnych spoza szkoły. Stosowane są coraz bardziej agresywne
techniki wywierania wpływu na dzieci i młodzież. Skutkują one
blokowaniem głosu sumienia, łamaniem poczucia wstydliwości,
aktywizowaniem pożądania seksualnego i likwidacją wszelkich norm
moralnych.
Konkretnie
oznacza to seksualizację dzieci i młodzieży poprzez:
-
wspieranie masturbacji od wczesnego dzieciństwa,
-
uczenie akceptacji dla homoseksualizmu (już w książeczkach dla
dzieci),
-
likwidację pojęcia rodziny (pojawia się ona tylko w formach
rozpadu jako: patchwork, rodzic samotnie wychowujący dzieci lub
związki jednopłciowe),
-
„zabawy w doktora” w przedszkolach,
-
przygotowanie na „pierwszy raz” w dowolnym wieku,
-
kształcenie dzieci na ekspertów od antykoncepcji, uczenie
naciągania prezerwatywy na plastikowego penisa; pigułka
antykoncepcyjna przedstawiana jako produkt kosmetyczny,
-
wprowadzanie w techniki seksualne: petting, sfery erogenne, seks
oralny i analny,
-
przyzwyczajanie do pornografii,
-
przedstawianie aborcji jako bezproblemowej, zapewnianie o dyskrecji
wobec rodziców."
(...)
Osiem
metod manipulacji ułatwiających seksualizowanie dzieci i młodzieży
"1.
Seksedukatorzy występują w roli „ekspertów naukowych”.
2.
Seksedukatorzy występują w roli pełnych zrozumienia przyjaciół
i adwokatów przeciwko surowym rodzicom.
3.
Język i grafika w żargonie młodzieżowym.
4.
Przedstawianie permisywnej seksualizacji jako mainstream-u
(wszyscy tak robią).
5.
Wytwarzanie presji na dostosowanie się.
6.
Brak wzmianek o małżeństwie i rodzinie. Podawanie nowych definicji
rodziny i małżeństwa (patchwork, wychowujący samotnie, związki
jednopłciowe).
7.
Przełamywanie poczucia wstydliwości, np.:
– zabawa
plastikowym penisem i kobiecą pochwą uszytą z pluszowego materiału
– już w przedszkolu,
– szczegółowe
przedstawianie aktywności seksualnych w formie słownej, z obrazkami
i na filmach,
– wymuszona
werbalizacja aktywności seksualnej na terenie klasy, np. wykonywanie
ruchów stymulujących akty seksualne, ćwiczeń i zabaw w
przejmowanie ról (np. geja i lesbijki).
8.
Peer-education – równieśnicy lub kilka lat starsi
koledzy jako edukatorzy seksualni, występujący jako „wykształceni
doradcy” w sprawach seksu i miłości.5"
(...)
NEGATYWNE OWOCE
EDUKACJI SEKSUALNEJ TYPU B
"Problemy
związane z przedwczesną aktywnością seksualną są powszechnie
znane, również w instytucjach, które uprawiają
przedwczesną seksualizację dzieci i młodzieży. Prawdopodobieństwo
negatywnych symptomów u młodzieży aktywnej seksualnie jest
zdecydowanie wyższe niż u osób, które zachowywały
wstrzemięźliwość.
Obszary
ryzyka i skutki:
#Ciąże nieletnich i aborcje.
Liczba ciąż u nieletnich i aborcji rośnie w krajach
upowszechniających intensywną pedagogikę seksualną, m.in. w
Wielkiej Brytanii, Szwecji.
#Szkodliwość zdrowotna pigułki antykoncepcyjnej.
Pigułki antykoncepcyjne sprzedawane są jako preparat kosmetyczny
(piękna skóra i włosy), zapisywane dziewczynkom już w
czasie pierwszej wizyty u ginekologa. Dziewczynki nie są
uświadamiane, że stosowanie tych pigułek zwiększa znacząco
ryzyko zakrzepicy i zawału serca. Poza tym często są tośrodki,
które dopuszczają do zapłodnienia, a uniemożliwiają
zagnieżdżenie się zapłodnionejkomórki
jajowej, działając jak środki wczesnoporonne.
#Zarażanie się chorobami przenoszonymi drogą płciową.
Choroby przenoszone drogą płciową rozprzestrzeniają się w bardzo
szybkim tempie.
#Zranienia psychiczne mogące prowadzić do depresji i samobójstw.
Depresje i próby samobójcze występują wyraźnie
częściej u młodocianych aktywnych seksualnie niż u tych, którzy
nie wykazywali tej aktywności.
#Osłabianie zdolności budowania więzi z drugim człowiekiem.
Każde rozczarowanie w relacjach miłosnych osłabia gotowość do
tworzenia więzi z drugim człowiekiem. Promiskuityzm niszczy
tęsknotę za wierną miłością i wiarę w to, że jest ona w ogóle
możliwa. Przyczynia się do dezintegracji osobowości i sprowadza
seksualność do praktyk mających tylko na celu zaspokajanie popędu
seksualnego.
Wobec
tych obszarów ryzyka przedwczesnej aktywności seksualnej
państwowe instytucje reagują żądaniami wczesnego uświadamiania
seksualnego i nauczaniem technik antykoncepcyjnych. Wiadomo jednak,
że dziecko ma naturalne poczucie wstydu, które chroni je
przed aktywnością seksualną.
Granice, które wyznacza
naturalne poczucie wstydu, mogą zostać pokonane tylko w intymnej
relacji miłosnej osób uznających wzajemną godność i
wyrażających szacunek wobec siebie.
Zabawianie się plastikowymi
organami płciowymi i prezerwatywami w kręgu klasy, wizualizacja
aktów seksualnych i przymuszanie do werbalizacji ranią
poczucie wstydliwości. Nadużywanie autorytetu nauczyciela i
otoczenia kolegów i koleżanek powoduje, że dziecko nie ma
możliwości wyzwolenia się spod tych wpływów.
Przyjmuje, że
w szkole uczone jest tego, czego potrzebuje. Musi powiedzieć sobie:
szkoła przygotowuje mnie do tego, żeby mieć stosunki seksualne,
więc jest to normalne, trzeba to zrobić przy pierwszej okazji.
Przecież tak robią „wszyscy”."
Sprzeczności
rewolucjonistów seksualnych
"#
Rewolucjoniści seksualni mówią o miłości, uwodzą jednak
do bezgranicznego zaspokajania popędu.
#
Obiecują wolność, a wychowują seksoholików.
#
Mówią o odpowiedzialności, a wpędzają w seksualne
wyniszczenie.
#
Propagują wolny wybór płci i seksualnej orientacji,
zaprzeczają jednak i zwalczają zmianę opcji homo- na
heteroseskualną.
#
Mówią, że chronią przed AIDS, a propagują seks analny ze
zmieniającymi się partnerami.
#
Propagują „bezpieczny seks” przy użyciu prezerwatyw; nie są
jednak w stanie zapobiec eksplozji chorób przenoszonych drogą
płciową, ani też obniżyć liczby nowych zarażeń wirusem
HIV/AIDS u mężczyzn homoseksualnych.
#
Twierdzą, że chronią dzieci przed nadużyciami seksualnymi,
niszczą jednak ich poczucie wstydu i uwodzą, proponując praktyki
seksualne.
#
Twierdzą, że poprzez seksualne zaspokajanie pożądania wzmacniają
poczucie własnej wartości u dzieci, niszczą jednak ich niewinność,
ich dzieciństwo.
#
Występują za „prawami” dzieci, czynią je jednak bezbronnymi,
niszcząc ich rodzinną więź z rodzicami."
(...)
KONIECZNY
JEST SPRZECIW
"Państwo,
któremu zależy na dobru wspólnym obywateli, oraz
odpowiedzialni rodzice winni są następnemu pokoleniu przygotowanie
młodych do życia w małżeństwie i rodzinie – tak jak to ma
miejsce [jeszcze!] w Polsce.
Istnieje
ku temu 10 istotnych powodów:
1.
Deregulacja seksualności prowadzi do upadku kultury.
Angielski
antropolog J.D. Unwin wykazał w swoim dziele Seks i kultura, że
zaistnienie wysokiej kultury możliwe jest tylko tam, gdzie panuje
surowa moralność seksualna. Kto chciałby mieć naraz oba stany
rzeczy, czyli nieokiełznaną seksualność i wysoką kulturę,
zachowuje się jak dziecko, które chce mieć ciastko i je
zjeść.
Ponieważ
człowiek ma wolną wolę, potrzebuje pewnego rodzaju kompasu, który
będzie wyznaczał mu, co jest dobre, a co złe. W dziedzinie
seksualności człowiek staje wobec napięcia między biologicznym
popędem a powołaniem do miłości, która jest otwarta na
przyjęcie nowego życia.
Moralna
deregulacja seksualności szkodzi jednostkom i wytwarza społeczny
chaos. Jest symptomem upadku kultury. Rozpadanie się rodzin,
psychiczne zaburzenia na masową skalę, szerzenie się chorób
przenoszonych drogą płciową i zabijanie milionów
nienarodzonych dzieci są sygnałami alarmującymi o dezintegracji
społeczeństwa.
Rozdzielenie
seksualności od przekazywania życia poprzez antykoncepcję i
aborcję jest przyczyną katastrofy demograficznej. Doprowadza ono
państwo socjalne do załamania.
2.
Deregulacja seksualności niszczy rodzinę.
Rodzina
powstaje w wyniku trwającego całe życie, monogamicznego związku
mężczyzny i kobiety, którzy gotowi są do przyjęcia i
wychowywania dzieci. Cudzołóstwo niszczy małżeńską
wspólnotę.
Dzieci
powinny być wychowywane do cnót, które uzdolnią je do
zrealizowania ich własnej chęci posiadania rodziny 15. W rodzinie
dokonuje się podstawowa integracja społeczna między mężczyzną a
kobietą i między pokoleniami.
Naukowe
badania potwierdzają to, co każdy wie: „dzieci najlepiej
dorastają w stabilnej rodzinie, przy swoich biologicznych rodzicach,
gdzie występuje najmniej konfliktów”16.
Tylko
z rodzin może wyrosnąć świadoma i niezależna wspólnota
obywateli. Osoby z rozbitych rodzin, nieposiadające więzi i bez
zdolności do tworzenia ich z innymi, są podatne na manipulację i
stanowią zagrożenie dla demokracji.
3.
Seksualizacja dzieci prowadzi do utraty dzieciństwa.
Kiedy
jest mowa o „niewinności dziecka”, mamy na myśli wolność od
seksualnych skojarzeń, obrazów, pożądań, aktywności.
Dzieciństwo jest wręcz definiowane poprzez tę niewinność, która
w czasach nowożytnych aż do rewolucji seksualnej 1968 r. była
chroniona przez dorosłych.
Dzieci
potrzebują miłości, czułości, bezpieczeństwa w swojej rodzinie.
Potrzebują przestrzeni wolnej od seksu, w której mogą
beztrosko się bawić, odkrywać świat i uczyć się.
Neil
Postman w książce „Zanikające dzieciństwo”17 wymienia trzy
czynniki, które wpływają na powolne
unicestwianie dzieciństwa:
1)
zanika zdolność czytania i pisania,
2)
zanika wychowanie,
3)
zanika poczucie wstydliwości.
Neil
Postman pisze: „Wszyscy zdrowi ludzie, w czasach minionych i
obecnie, na Wschodzie i na Zachodzie wiedzą, że seksualność
zawiera w sobie pewien nieokreślony szał, dzikość, na której
pobudzanie nie możemy sobie pozwolić; musi ona nadal pozostać
otoczona tajemnicą i wstydem, jeśli chcemy pozostać przy zdrowych
zmysłach”18.
Winnymi
zanikania uczucia wstydu i przyzwoitości uczynił już w roku 1982,
a więc jeszcze przed czasami tryumfu Internetu, media elektroniczne.
Nazwał je „technologią wolnego wstępu”, które niszczą
granicę między dorosłymi i dziećmi. „Bez kontroli nad popędami,
a w szczególności nad tymi dążącymi agresywnie do
bezpośredniego zaspokojenia, nie może istnieć żadna cywilizacja.
Zagrażałoby nam, że zostaniemy obezwładnieni barbarzyństwem,
przemocą, promiskuityzmem i egoizmem. Poczucie wstydliwości jest
mechanizmem, który hamuje barbarzyństwo… Dlatego utrwalanie
poczucia wstydliwości stanowiło istotną, choć jakże drażliwą
część szkolnego i pozaformalnego wychowania dzieci”19.
4.
Seksualizacja dzieci i młodzieży podważa autorytet rodziców.
Rodzice
są związani ze swoimi dziećmi miłością i przejmują za nie
odpowiedzialność. Obecnie
na arenie UE i ONZ toczy się walka o konstytucyjno-prawne umocowanie
„praw dzieci”, co ma doprowadzić do likwidacji wychowawczego
autorytetu rodziców. Prawdziwym celem ich wprowadzenia
jest seksualizacja dzieci.
Zygmunt
Freud przestrzegał: „Na podstawie naszych doświadczeń
stwierdzamy, że każda wczesna aktywność seksualna dziecka
oddziałuje niekorzystnie na jego wychowanie”20.
Jak
więc wychowywać młode pokolenie do odpowiedzialności,
umiejętności opanowywania samego siebie i do zdolności tworzenia
więzi z drugim człowiekiem? Jak osiągnąć te cele, jeśli dzieci
poddawane są w szkołach przymusowej seksualizacji?
5.
Seksualizacja dzieci i młodzieży stoi w sprzeczności z rozwojem
hormonalnym21.
Rozwój
hormonalny chłopców i dziewcząt wykazuje długą fazę
latentną (utajoną) od momentu krótko po narodzinach aż do
okresu dojrzewania. Poziom hormonów odpowiedzialnych za
kształtowanie się cech płciowych testosteron (chłopcy) i
estrogeny (dziewczynki) utrzymuje się
na niskim poziomie aż do okresu pokwitania. Dopiero wówczas
ostro podnosi się i po kilku latach osiąga relatywnie niezmienny
stan u osób dorosłych22.
Młodzi
ludzie dorastają zatem na płaszczyźnie fizycznej stopniowo do
swojej dojrzałości seksualnej.
Osiągnięcie dojrzałości psychicznej i społecznej jest procesem
jeszcze dłuższym. Stymulowanie seksualne i otoczenie
zseksualizowane za sprawą mediów, prowadzą do deprawacji
umysłów i stwarzają warunki do rozbudzania pożądania
seksualnego23.
6.
Wprowadzanie dezorientacji wobec męskiej i żeńskiej tożsamości
płciowej przez Gender-Mainstreaming prowadzi do zaburzeń
osobowości.
Człowiek
jest silny wówczas, gdy wie kim jest i pozytywnie identyfikuje
się ze sobą – nazywamy to tożsamością. Jestem tym, kim jestem
i tak jest dobrze. Człowiek, który nie wie kim jest, jest
słaby. Wewnętrzne rozdarcie może zrodzić patologie, takie jak
nerwice, schizofrenię i różne zaburzenia na ich pograniczu.
Więzi
tworzące tożsamość, takie jak religia, rodzina, ojczyzna,
tradycja własnej kultury, identyfikacja z grupą zawodową stają
się dzisiaj coraz słabsze. Jednakże w historii ludzkości do
tej pory jedno było oczywiste: człowiek wiedział, czy jest
mężczyzną czy kobietą.
Wychowanie
„wrażliwe genderowo” ma prowadzić do likwidacji męskich i
żeńskich „stereotypów” i „normatywu
heteroseksualnego”. W ten sposób zniszczony zostaje ostatni
pewnik tożsamości.
Nowe
badania na Uniwersytecie Harvarda wykazały, że brak pewności
tożsamości płciowej u dzieci poniżej 11 roku życia zwiększa
prawdopodobieństwo wystąpienia nieprawidłowości w ich rozwoju
seksualnym, psychicznym i fizycznym i może doprowadzić do
nieusuwalnych obciążeń psychiki traumatycznymi zaburzeniami24.
Dekonstrukcja
tożsamości płciowej przez „wychowanie do różnorodności”
jest pozbawionym odpowiedzialności eksperymentem na bezbronnych
dzieciach.
7.
Wspieranie tzw. „coming out”25 w wieku młodzieńczym jest
atakiem na naturalny rozwój heteroseksualnej tożsamości.
Państwowa
pedagogika seksualna i państwowe programy młodzieżowe są
ukierunkowane na wspieranie młodzieży w okresie dojrzewania w
ogłaszaniu swojego „coming out”. Takie oddziaływanie na
młodzież w czasie labilnej chwiejnej fazy poszukiwania własnej
tożsamości ułatwia dojście do przekonania o swojej orientacji
jako homoseksualnej, podczas gdy zdecydowana większość
młodocianych odnalazłaby wkrótce siebie w stabilnej
orientacji heteroseksualnej.
Badania
amerykańskie z roku 2007 na temat możliwości zmiany orientacji
seksualnej u młodocianych pomiędzy 16 i 22 rokiem życia wykazały:
„Prawdopodobieństwo, że orientacja homoseksualna lub biseksualna
w przeciągu jednego roku obróci się w stronę
heteroseksualnej, jest przynajmniej 25 razy większe niż dla
przypadku odwrotnego.
U
większości nastolatków uczucia homoseksualne zanikają. 98%
nastolatków przeżywa zmianę z orientacji homoseksualnej lub
biseksualnej w kierunku heteroseksualnej.
Około
70% chłopców, którzy mając 17 lat odczuwali pociąg
wyłącznie homoseksualny, po osiągnięciu 22 roku życia określało
się wyłącznie jako heteroseksualni”26
Homoseksualny
badacz Gary Ramafedi wykazał, że im wcześniej odbędzie się
„coming-out”, tym większe pojawia się ryzyko wystąpienia prób
samobójczych27.
Wspieranie
wczesnego „coming-out” stanowi zdecydowane zagrożenie dla
rozwoju psychicznego i dla odnalezienia własnej tożsamości u
młodej osoby. Należy ostrzegać młodzież przed ryzykiem związanym
z praktykowaniem homoseksualizmu. Ma to na tyle do czynienia z
„dyskryminacją” osób
homoseksualnych, co ostrzeganie potencjalnych palaczy przed ryzykiem
związanym z paleniem. Czy dyskryminujemy palaczy ostrzegając innych
przed zagrożeniami związanymi z paleniem?
8.
Zniszczenie rodziny, jako miejsca kształtowania człowieka, pociąga
za sobą olbrzymie koszty społeczne i prowadzi do przejmowania zadań
wychowawczych przez państwo.
Czego
Jaś się nie nauczy (w rodzinie), tego Jan nie będzie umiał; czyli
podstawowe zasoby zaufania, zdolności tworzenia więzi z drugą
osobą, szacunek dla godności człowieka, umiejętność uczenia
się, umiejętność czynienia postępów, wiara w siebie. Im
mniej rodzin jest w stanie wyposażyć swoje dzieci w te przymioty,
tym bardziej rośnie zapotrzebowanie na finansowane z publicznych
pieniędzy ośrodków wychowawczych, ośrodków pomocy
społecznej, psychiatrów, jak również na więzienia,
pracowników socjalnych, terapeutów, lekarzy i
policjantów.
Dzieci
sprawiające problemy wychowawcze, dzieci w domach dziecka,
skinheadzi, anarchiści, narkomani, przestępcy nie pochodzą z
pełnych rodzin, w których był obecny ojciec. Niewydolność
społeczeństwa wykorzystywana jest przez państwo do
usprawiedliwiania coraz dalej posuniętego przesuwania zwierzchności
wychowawczej z rodzin na aparat państwowy.
9.
Demograficzna katastrofa jest następstwem oddzielenia seksualności
od płodności.
Przyrost
naturalny w Niemczech należy do najniższych w Europie, a rok 2009
ze wskaźnikiem 1,36 dziecka na kobietę był najsłabszym, jaki
kiedykolwiek wystąpił.
Ludność
aktywna zawodowo kurczy się, a udział osób starszych przy
rosnącej długości życia jest coraz większy. W takiej sytuacji
droga do załamania systemów ubezpieczeń społecznych jest z
góry przesądzona.
Od
pojawienia się pigułki antykoncepcyjnej, w tym wczesnoporonnej z
końcem lat 60. XX wieku, zostało w Niemczech zabitych przed
narodzeniem ponad osiem milionów dzieci. Dlaczego wobec
takiego rozwoju sytuacji państwo nadal kształci dzieci i młodzież
na ekspertów od antykoncepcji i toruje im drogę do aborcji i
homoseksualizmu.
Kiedy
latem 2011 roku Londyn został wstrząśnięty zamieszkami wywołanymi
przez bandy młodocianych i płonęły całe ulice, premier David
Cameron powiedział: „Jeśli w ogóle wolno nam mieć
nadzieję na uleczenie naszego społeczeństwa, to musimy rozpocząć
od rodziny i rodzicielstwa... Należy podjąć wszelkie środki, aby
to stało się naszym priorytetem”28.
10.
Seksualizacja prowadzi do porzucenia wiary.
Gdy
dzieci zostają pozbawione swojej niewinności i czystości, nie mogą
docenić wspaniałego daru seksualności w życiu i miłości.
Papież
Jan Paweł II rozwinął naukę na temat Bożego planu miłości w
Teologii Ciała. Bóg sam jest miłością i powołuje
człowieka, aby kroczył najdoskonalszą, królewską drogą
miłości, aby osiągnął z NIM zjednoczenie. Biblia zaczyna się od
pary Adama i Ewy, a kończy zaślubinami Baranka z Kościołem. Aby
osiągnąć ten cel, musimy tak obchodzić się z naszą wolnością,
aby już tu na ziemi nauczyć się kochać. Miłość mówi: Ty
i tylko ty na zawsze. Aby podążać tą drogą przez całe życie,
potrzebujemy Bożego wsparcia. O fundamenty takiego przeżywania
miłości musimy zadbać już w dzieciństwie.”
Gabriele Kuby
Przypisy:
5
Pro familia trainiert Schüler und Schülerinnen ab 15 Jahren
zu „peer educators“ oder „Sexperten“, welche dann in den
Schulen eigenständig Sexualkundeunterricht abhalten. Dazu die
Anleitung bei der BZgA: Peer Education – a manual for
practitioners, Best. Nr. 13300721. Internationales Netzwerk: Youth
peer education Network (Y-Peer):
www.youthpeer.org/web/guest/ypeer-toolkit.
15
Vgl. Shell- Jugendstudien, Allensbacher Generationenbarometer.
16
Judith Wallerstein, Julia M. Lewis, Sandra Blakesle, The Unexpected
Legacy of Divorce, Deutsch: Scheidungsfolgen – Die Kinder tragen
die Last: Eine Langzeitstudie über 25 Jahre. Belz, Juventa,
2002. Iona Institute, Made for children. Why the institution of
marriage has special status www.ionainstitute. iewww.ionainstitute.ie
. Dort ausf rliche Literaturhinweise.
17
Neil Postman, Das Verschwinden der Kindheit, Frankfurt 1987,
Erstveröffentlichung: The Disappearance of Childhood, New York
1982.
18
Tamże, s. 102.
19
Tamże, s. 102.
20
Sigmund Freud, Gesammelte Werke, Band V, Seite 136.
21
Lise Eliot, Wie verschieden sind sie? Die Gehirnentwicklung bei
Mädchen und Jungen, Berlin 2010, s. 141.
22
Tamże.
23
Uwe Sielert spricht es im Begleitheft Elterninformation zum Buch Lisa
und Jan klar aus: „Kinder entdecken diese Lust selbst-verständlich
an sich selbst, wenn sie auch zuvor von den Eltern lustvoll
gestreichelt wurden; wenn sie gar nicht wissen, was Lust ist, werden
auch die sexuellen Spielereien fehlen” (s. 21).
24
Andrea L. Roberts, Margaret Rosario, Heather L. Corliss, Karestan C.
Koenen, and S. Bryn Austin, Childhood Gender Nonconformity: A Risk
Indicator for Childhood Abuse and Posttraumatic Stress in Youth, in:
Pediatrics 20. 02. 2012.
http://pediatrics.aappublications.org/content/early/2012/02/15/peds.2011–1804.
25
„Coming out” – ujawnienie orientacji seksualnej.
26
Savin-Williams RC, Ream GL, Prevalence and stability of sexual
orientation components during adolescence and young adulthood. Arch
Sex Behavior 36, 2007, s. 385–394. Zitiert nach: Neil and Briar
Whitehead, Adoleszenz und sexuelle Orientierung, in: Bulletin des
Deutschen Instituts für Jugend und Gesellschaft, Nr. 20, Herbst
2011,
http://www.dijg.de/homosexualitaet/jugendliche/adoleszenzsexuelle-orientierung/?sword_list[0]=whitehead.
27
Gary Ramafedi, Risk factors in attempted suicide in gay and bisexual
youth, in: Pediatrics, 87, 6, 1991, s. 896-874.
28
David Cameron, Riot statement, zitiert bei:
http://www.ief.at/content/site/newsletter/newsletter.
content/128.html.